Profil: outshined
Komentarze do filmów:
Kod da Vinci outshined,
20. maja 2006 godz. 23:09
W zasadzie film można uznać
za udany.
Niektóre patetyczne
kwestie wzbudziły we mnie
uczucia lekkiego rozbawienia,
zamiast natchnionej zadumy :)
Ale co ważne, nie wolno
zapominać że przedstawiono jedną
z możliwych interpretacji "ideii
ludzkości" którą utożsamia Jezus
Chrystus i "ziemskie"
konsekwencje Jego związku z
Marią Magdaleną. Zamiast z
ostatecznym, burzącym
dotychczasowy ład
rozstrzygnięciem, widz pozostał
z pytaniem o własny, osobisty
sens wiary.
PS. Obraz ten to kolejny dowód na to, że wybić się nad drukowany pierwowzrór jest niezmiernie trudno. Kto jeszcze nie widział filmu, wcześniej niech przeczyta książkę ;)
Hmm,
"mówiąc z prosta" jest to żywiołowy wjazd kamerą w pewien etap życia dwóch przeciętniaków, z których jeden ma manię wielkości, a drugi wiarę w uzdrawiającą moc pastylek. Osobiście przyjęłam film ciepło. Nonsens w stylu "pure" (facet szukający podejrzanych w gabinecie krzywych luster) wraz z banalnymi wątkami tj. umilanie podróży nuceniem rzewnej pieśni "Ooo Żiiizeeel..." uświadamia, że przecież z podobnymi doświadczeniami i kaskadami marzeń nie raz mamy w życiu do czynienia ;) Każdy zobaczył w tym filmie humor, satyrę, metaforę, i pojął na miarę własnych możliwości (czy chęci). Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie scena finałowa (fruwająca brama na pilota) arcyciekawie uchwyciła myśl przewodnią filmu niebanalnie zespalając rzeczywistość z fikcją.