Cinema program "Terminator: Genisys" in Kraków
No showtimes for
movie
"Terminator: Genisys"
for today
Choose other date from the calendar above.
Runtime: 126 min.
Production: USA , 2015
Category: action / adventure / sci-fi
Release Date: 3 July 2015
Distribution: UIP
Directed by: Alan Taylor
Cast: Emilia Clarke, Arnold Schwarzenegger, Jai Courtney
Near future. In 2029 John Connor is the head of the underworld, fighting cyborgs threatening humanity. In this unequal struggle must confront the forces of the past and ... future. To ensure that life sends a trusted lieutenant in past Kyle Reese, who must save Connor's mother before she died. But what he learns, it changes everything. In addition to the Earth's A and B of the Earth, there is another universe - C, which has become a place for humanity. Meanwhile, SkyNet is gearing up for the most powerful war in history. War, whose aim is to exterminate the human species.
Text: Cinema Kiev
Movie trailer: Terminator: Genisys
Your comments
Jestem miłośnikiem Terminatora. O ile 4 faktycznie się nie udała, a 3 była słaba to Genisys zrobił na mnie dobre wrażenie. Nie wierzcie w opinie malkontentów. Film naprawde warto zobaczyć. Klimat T2.
słabiutki
Złe opinie krytyków i mieszane uczucia i zdania fanów.... (tak można podsumować) Film idzie w kinadch od 2 tygodni kosztował 155 milionów dolarów a do tej pory zarobił 127 milionów wiec bez rewelacji. Pewnie z czasem zarobi dużo wiecej ale myślę że widzowie i kinomaniacy poczuli już żmęczenie materiału tym tematem i zwyczajnie się znudzili bo dostali remake, reboot i autoparodie w jednym.... :) Przez pierwsze 2 kwadranse mamy udany ciąg sekwencji, w którym twórcy puszczają oczko do fanów i bawią się pomysłami legendarnego reżysera J.C. gdy jednak opada pierwszy kurz po walce, nie ma do zaoferowania niczego więcej niż nieustającą akcję i nachalny humor.... Filmowi nie pomógł też dział marketingu bo zwiastuny obnażyły 90% wszystkich zwrotów akcji. Być może nie oglądaliście zapowiedzi (jeśli tak – zazdroszczę), ale pozostali widzowie co widzieli trailery sie zawiodą.... Film staje się również ofiarą z innego powodu. Stężenie familiady dla nastolatków zdecydowanie przekracza poziom mojej odporności na bzdury. Sorry, że to napiszę, ale Arnold z roli cyborga-mordercy zmienił się w cyborga z końskim uśmiechem...:) Dla kogo więc jest ten film zapytacie ? A no raczej jest dla młodej widowni, która nie widziała nigdy na oczy Terminatora. Będzie to dla niej całkiem poprawny blockbuster, który może rodzić wiele pytań. No ale po co na nie odpowiadać ? Grunt, że na ekranie ładnie się nawalają nie ? :) Moja ocena 5/10
film kiepski a fabula nie trzyma sie calości - przenosza sie w czasie a kiedy wroca aby spodzic syna? bez sensu...
przewodnik po rodzinnych historiach w zawiłej czasoprzestrzeni. trzeba wyłączyć myślenie, mimo wszystko bardzo dobrze się ogląda.
Klapa Roku 2015 !! Byłem, Widziałem i Chcę zapomnieć. Terminator Genisys strasznie mnie rozczarował i nie dał mi ani jednego powodu aby zaprzątać sobie nim głowy. To film tak nijaki że w kilka dni od wizyty w kinie o nim zapomnicie. Od całkowitej kompromitacji produkcję ratuje jedynie Arnold Schwarzenegger ale nasz stary Arni ex gubernator, a dziś znów Terminator dowodzi tylko sezonowego wypalenia się pomysłów w Hollywood. Twórcy pokręcili fabułę wrzucając wszystkie wątki z poprzednich filmów do jednego worka. Przyszłość miesza się z przeszłością i teraźniejszością oraz dodatkowo czasem alternatywnym. Nie zaskakuje też wcale wizualna strona filmu która jest przewidywalna i bazuje na sprawdzonych oklepanych rozwiązaniach. Jeżeli ktoś jest wielkim fanem starych „Terminatorów” ostrzegam – produkcja nieznanego wcześniej reżysera Alana Taylora wywraca świętości Jamesa Camerona do góry nogami a określenie „profanacja” byłoby jak najbardziej na miejscu gdyby nie udana rola Schwarzenegger oddająca hołd starej serii. Niestety poza Arnoldem reszta aktorów jest mizerna żeby nie powiedzieć drewniana i wychodzi z tego maraton nijakiej gry aktorskiej i festiwal scenariuszowych niedorzeczności.
Zgadzam się z osobami, które wcześniej wyraziły swoją opinię – jest to na pewno najlepszy terminator od czasów I i II, historia jest dobrze ułożona i jest w miarę ciekawa. Dobrze wpleciony wątek starzejącego się Arnolda. To fakt, że Lindy Hamilton ani Michaela Bienia nikt nie zastąpi, ale dało się oglądać następców oceniam 7 z plusem/10.
NIESTETY JESTEM NA NIE !! JEST TO OBRAZA DLA PRAWDZIWYCH FANÓW BO CAŁY WĄTEK W TYM FILMIE SPRAWIA ŻE PIERWSZE DWIE CZĘSCI TERMINATORA NIGDY SIĘ NIE WYDARZYŁY :( JEST TO POLICZEK W TWARZ DLA FANÓW PIERWSZYCH DWÓCH CZĘŚCI A TO NIE KONIEC BO TWORZENIE KOLEJNYCH ALTERNATYWNYCH LINI CZASU I INNYCH RZECZYWISTOŚCI JESZCZE BARDZIEJ KOMPLIKUJE PEŁNĄ DZIUR FABULĘ. AKTORZY GRAJA MARNIE BEZ HARAKTERU JEDYNIE EFEKTY RATUJĄ TEN FILM ALE EFEKTY TO ZDECYDOWANIE ZA MAŁO :( OSOBIŚCIE JAKO FAN SERII NIE POLECAM CHYBA ŻE KTOS CHCE SIE SAMEMU ROZCZAROWAC LUB TEZ IDZIE DO KINA DLA SAMEJ NAWALANKI NIE OCZEKUJĄC NICZEGO WIECEJ OPRÓCZ WIDOKU STAREGO ARNOLDA
Gdyby film miał lepsze zakończenie, to z czystym sumieniem mógłbym powiedzieć że to dobry film. To co zaserwowali na koniec, cała ta finałowa akcja to jakiś banał, akcja toczy się tak jakby reszta świata nie istniała lub w najlepszym razie miała gdzieś to, co w filmie obejrzeć można. Nie chcę wyjaśniać więcej, żeby nie zepsuć oglądania. Poza tym, jak większość filmów bawiących się podróżami w czasie, tak i ten ma poważne nielogiczności. Przymknąłbym na to oko, gdyby np. w filmie w miarę sensownie wyjaśniono skąd się wzięły te wszystkie skaczące w czasie postacie, tj. podano ich wersję wydarzeń z ich przeszłości. Bo na chwilę obecną za dużo zdarzeń wyklucza się nawzajem i nie wiadomo jest po obejrzeniu co zdarzyło się naprawdę i co powinno się zdarzyć, aby cały ten ciąg wydarzeń w ogóle mógł mieć miejsce... Krótko mówiąc, bardzo naciągana ta fabuła. Mimo to warto obejrzeć, film daje radę, a już na pewno jeśli ktoś jakimś cudem nie widział spoilera przed pójściem do kina na trailerze albo w reklamie w tv... 8/10. Chciałbym dać więcej ale nie mogę, mając na uwadze wszystko powyższe.
Fabuła to kogiel-mogiel, film stracił ze swojej oryginalnej apokaliptyczności a zamienił się w thriller dla nastolatków.Kila rzeczy może pobudza wyobraźnię ale efekt kocowy rozczarowuje. Obsada jest tragiczna, efekty specjalne stare i oklepane. Obejżeć jednak warto, w kocu jak by nie było to Termninator.
Po nieudanej 3 i 4 wreszcie coś co przypomina klimatem wcześniejsze filmy, Arni też daje radę, całość dobrze się ogląda, godny następca dnia sądu, polecam
jakiś zlepek melodramatycznych scen, kilka humorystycznych, efekty przekonujące i nie męczące, ale w sumie nie polecam
Kocham terminatora a szczególnie pierwsze 2 części Camerona gdzie wszystko trzymało się kupy i było spujne ale niestety ta część to GNIOT i KLAPA - akcja bardzo dobra to fakt nic [pozatym stare ograne schematy niczym już nie zaskoczą do tego ta fabuła jest tak zamotana że pozostaje tylko mętlik w głowie i wiecej pytań niż odpowiedzi do tego dodajmy klilka absurdów typu nowy terminator T-800 ginie od strzału w serce hehe + suchary arnolda i aktorzy typu sztuczne drewno do kwadratu - katastrofa. Nie polecam.
jako fan tematu: warstwa dzwiękowa rewelacyjna( mistrz hans zimmer), fajne wstawki, klimat starych czesci jest, arnold wypadl przyzwoicie, smiało daje 7,5/10. polecam
Powiem krótko jako wielbiciel serii. Nie jestem zawiedziony. Film był świetny, zachował w miarę klimat poprzedników, dziadek Schwarzenegger wypadł świetnie i co ciekawe jego wiek sprytnie wpleciono w fabułę filmu. Polecam.
Jestem milosnikiem tej serii, ale mysle ze to juz koniec, chyba nic nowego nie da sie wycisnac z tego pomyslu o terminatorach z przyszlosci zagrazajacych ludziom. Czwarta czesc bazuje na znanych efektach z poprzednich czesci, trzeba ja ogladnac aby miec pelny obraz, ale akcja jakos mnie juz nie brala, dalem w ocenie 7/10.
Jestem pozytywnie zaskoczona.
Całkiem sprawny film. Scena, w
której młody Arni( sceny z
pierwszego Terminatora) i stary
Arni walczą ze sobą
fantastyczna.
Dynamiczna akcja, sprawnie
zmontowany, śmieszne dialogi-
miło się ogląda "klasyka" z
młodości.