kino.krakow.pl
Film

Kinsey


Reżyseria: Bill Condon

Repertuar filmu "Kinsey" w Krakowie

Brak repertuaru dla filmu "Kinsey" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Kinsey

Produkcja: USA , 2004
Premiera: 4 marca 2005
Dystrybutor filmu: Best Film

Reżyseria: Bill Condon
Obsada: Liam Neeson, Laura Linney, Chris O'Donnell

Zdobywca nagrody Akademii Bill Condon („Bogowie i potwory”) tym razem zainteresował się Alfredem Kinsey’em, przedstawiając widzom człowieka, którego celem stało się wyjawienie najbardziej skrywanych sekretów Ameryki. To, co zaczęło się jako czysto naukowe przedsięwzięcie szybko nabrało dla Kinseya głęboko osobistego znaczenia, stając się emocjonującą podróżą w tajemniczy świat ludzkich zachowań.

Liam Neeson pojawia się w roli Kinseya, człowieka, który w roku 1948 nieodwracalnie zmienił amerykańską kulturę, publikując książkę „Sexual Behaviour in the Human Male”. Przeprowadzając wywiady z tysiącami ludzi, pytając ich o najbardziej intymne aspekty ich życia, Kinsey uwolnił społeczeństwo od ciężaru sekretów i wstydu, społeczeństwo, którego seksualne praktyki były przedmiotem najbardziej strzeżonego tabu. Jego praca wywołała jedną z najbardziej zagorzałych publicznych dyskusji ubiegłego wieku. Debata ta nie słabnie aż po dziś dzień.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1395 razy. | Oceń film

Wasze opinie

rob 3. stycznia 2006, 20:55

pozostaje w pamięci
Dla mnie film o człowieku z pasją, realizacji swoich pragnień, przełamywaniu tabu. Niezłe aktorstwo, pozostaje w pamięci.

2. czerwca 2005, 9:48

Bourbon 19. maja 2005, 15:03

FLAKI Z OLEJEM
DObry film, ale tylko momentami, za mało emocji mimo gadania o nich.

Elicze 12. maja 2005, 1:57

:|
A mi się nie podobał... Innym chyba też, jak na całej dużej sali były dwie osoby. Zdecydowanie nie polecam, już bardziej interesujące są same raporty Kinsey'a

Gerwazy 16. marca 2005, 11:44

Świetny ambitny film
Historia bardzo ciekawego człowieka, mającego wpływ na historię amerykanów. Podważa tabu i obnaża purytanizm, jednocześnie pozwala myśleć w nieco innych aspektach naszego życia. Śmieszą mnie opinie ludzi, którzy wyszli z kina, znudzeni, zniesmaczeni. To tylko świadczy źle o nich samych i ograniczeniu światopoglądowym. Polecam wszystkim młodym ludziom, film pozwala wyciągnąć wnioski.

cizia 16. marca 2005, 11:37

bez rewelacji
Nie miałam jeszcze 'przyjemności' oglądania tak nudnego filmu. I wcale nie żałuję, że nie dotrwałam do końca.

Petrus 15. marca 2005, 17:25

fajny biograficzny film
Film spoko, mozna sie nawet posmiac z ludzkiego morale ubieglego wieku (i nie tylko!). Facet 50 lat temu zrobil kawal dobrej roboty i wyszlo szydlo z worka a raczej z...lozka. Do zobaczenia!

PaliGap 15. marca 2005, 11:03

Bo to "smutny miś" :-)
Mis widac nie ma poczucia chumoru
Mis nie pszywykl do wyglópuf ani prowokacji (szczegulnie te ostatnie nie sa tu przecierz rzadkie)
nawojka ma racje, tym bardziej rze student ciekawie napisał...
A jak juz ogladne film (student pomaga mi podjac decyzje isc/nie-isc, w przeciwienstwie do Misia) to moze bede wiedzial czy nie popelnil tej zbrodni jezykowej specjalnie... :-)

nawojka 14. marca 2005, 21:57

Do Misia
To stronka na komentarze do filmu czy dla czepliwych ludzi,których razi zła ortografia mająca bardzo istotny wpływ na merytorykę wypowiedzi?
Ehh...

miś 14. marca 2005, 10:59

Krótko!
Do Studenta psychologii!
Witaj!. Piszesz o filmie ...jeszcze go nie oglądałam... ale chciałam Ci pogratulować znajomości ortografii...miły Studencie - piszesz...dóże ,hodzi,szczegulnie ....całkiem trafiłeś z ortografią- na zmianę z ...pżekonań,pżyznać...itd...jak Ci nie wstyd.Jeśli po ukończeniu studiów będziesz tak znał psychologię -jak ortografię ...to GRATULUJĘ...Musisz poćwiczyć dyktanda na poziomie podstawówki ...-a potem ogólniak...i dopiero studia -czyli jest trochę roboty.Życze miłej pracy.

Student psychologji 21 10. marca 2005, 22:45

Mądry dojrzały film o ludzkiej seksualności
Film jest zrobiony z dość odważnej perspektywy Został niemal pozbawiony wydźwięku uczuciowego i morlanego, jego głównym bohaterem jest ludzka seksualność Postać Kinseya można w praktyce uznac za jej żecznika i portreciste Sposób pokazania tego głównego tematu cech...e czyste niemal naukowe podejście Musze pżyznac że sposób w jaki zarówno reżyserowi jak i scenarzyście udało się uniknąc wplątania własnych pżekonań i ocen moralnych do treści filmu zrobił na mnie bardzo dóże wrażenie Polecam go wszystkim a szczegulnie ludziom między 16 a 20 rokiem życia zwłaszcza zaczynającym aktywnośc seksualną Można z niego naprawde wiele wynieść zarówno jeśli hodzi o wiedze merytoryczną jak i tolerancje oraz sposób patrzenia na różnorodność zachowań ludzkich

momerek 21. lutego 2005, 10:23

Świetny film obalający temat tabu
Byłem dość zaskoczony tym, że tak odważnie w tym filmie pokazano całą sferę życia erotycznego zarówno kobiet jak i mężczyzn. Jest w tym filmie seks i jego otoczenie głównym i jedynym tematem, ale nie jest to typowo erotyczny film jakiego niektórzy mogliby się spodziewać. Wyobrażam sobie jak Pan Kinsey zreformował w Ameryce lat 20-30-tych poglądy ludzi na temat seksu. Gorąco polecam ten film wszystkim, zarówno hetero- jak i homoseksualistom. Pozdrawiam, ja byłem na pokazie przedpremierowym i dlatego pierwszy się wpisuję, hihi.

Dodaj nowy komentarz Kinsey

Twoja opinia o filmie: