Profil: malik
Komentarze do filmów:
Chyba zapomniałem napisać kilka słów o tym filmie, który jak dla mnie wydaje się być czymś tak zupełnie nierealnie pięknym, że po seansie długo jeszcze żałowałem że żyć muszę w naszym szarym świecie, ale chyba taki efekt był zamierzony :-) Chyba najbardziej komentowalny film jak widzę. 10 / 10
Jak zwykle staram się coś więcej o filmie napisać, to teraz tylko powiem; fajne efekty. 5 / 10
Z tego co kojarzę to zapowiadali go jako najbardziej straszny film wszechczasów. Nie była to niestety prawda. Nie przestraszyłem się nawet jeden jedyny raz. To już wolę filmy gdzie jest jakaś muzyka i nawet to "bach" które podrywa widza z fotelu, niż zupełnie mdłe, bezbawne sceny. Cały film mógłby się zawrzeć w 3 minutach filmiku na youtube, i nikt nie zauważyłby rożnicy. Zmarnowałem 1,5 godziny mojego życia i kasę na piwo. 2 / 10
To już było. Tylko że przedstawione w scenerii z przed kilku tysięcy lat. Nawet obsada podobna. Tak, chodzi o Gladiatora. I małą część Surogatów. Nie podobało mi się, mimo że w miłym towarzystwie oglądałem. Raczej nie polecam. 4 / 10
Nie wiem czym się tu zachwycać. To nie jest dobry film, jest to raczej wycinek z dłuższej historii która mogła być opowiedziana w przyzwoity sposób, oczywiście zajmując jakieś 25% całości, a nie tak jak tu, na siłę rozciągnięty. Aż żal komentować. Dobrze że towarzystwo, w jakim widziałem ten film było fajne, bo przynajmniej się nie nudziłem. 3 / 10
Film trochę przypomina mi koncepcję "I, Robot", który może nie pokazuje tej samej treści, ale podobne niebezpieczeństwa wynikające z brakiem kontroli nad postępem. Ogólnie rzecz ujmując, fajny klimat filmu, kto wie, może kiedyś choć namiastkę z niego odczujemy w rzeczywistości, ale na pewno nie na taką skalę. Po obejrzeniu tego filmu na język ciśnie się "nigdy nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie" ;). Co do kwestii technicznej, nie wiem co napisać o grze aktorskiej, bo z jednej strony byla dość drętwa, a z drugiej miała pokazywać w wiekszości tylko roboty. Taki galimatias się robi. Treść bardzo zakręcona, nie wiadomo o co chodzi. Ciężko jest załapać jeden właściwy trop, ale krok po kroku można złapać sedno. Zakończenie standardowe. Filmy tego typu poprostu inaczej kończyć się nie mogą. Zwłaszcza z Willisem w roli głównej (dlatego właśnie w filmie "Titanic" go nie zobaczyliśmy ;) ). Polecam tym, którzy lubią s-f. 7 / 10
Mimo, iż nie jest to film wardkiej akcji, to jednak nie sposób się przy nim nudzić. Jak na polską produkcję, uważam że jest to film na poziomie, choć trochę można poddawać w wątpliwość to, że Grot tak nagle zainteresował się pacjentem, że tyle dla niego poświęcił, choć nie wątpię w to, że stanowił dla niego pewną zagadkę, wyzwanie, tak że to mogło go motywować do działania. Pod koniec filmu zupełny zwrot może nie tyle akcji, co postrzegania tytułowego bohatera przez widza. Film powinien trwać pięć minut dłużej, gdyż pozostawia niedokończoną pewną sytuację, wychodząc z kina zastanawiasz się co mogło się poźniej dziać, ale jak wiadomo był to zamierzony efekt. Szycowi chyba jeszcze włoski po "Wojnie Polsko Ruskiej" nie odrosły, ale ta perułka wyglądała dość żenująco. Bardzo fajna, klimatyczna muzyka. Film szczerze polecam. 8 / 10
Nie wiem czy byliśmy na tym samym filmie, bo mi ewidentnie nie przypadł do gustu. Przewidywalny masakrycznie, juz nie chce tego pisać, ale i TAK KAŻDY WIE JAK TO SIĘ SKOŃCZY! Super efekty 3D? a ileż to ich było? 5? 6? i za to liczą sobie za bilet drugie tyle co normalnie? Porażka.Akcja trochę odbiega od poprzednich części, chyba że mnie pamięć myli i poprzednio bohater mial wizje za kazdym razem jak ktoś zginie? Zaskoczyło mnie to, jak szybko sami, tylko przy pomocy google, domyślili się bohaterowie o co chodzi w tej grze, wydaje się to mało wiarygodne. Zdecydowanie najgorsza część serii, na siłę wzbogacana krwią, i innymi scenami dość drastycznymi. I dodam jeszcze, bo dawno mi się już to nie zdarzyło, proszę Państwa, wchodząc na salę, telefony wyłączamy lub wyciszamy! A tu jak oglądałem, to jakiś koleś dość że na full dzwonek, to jeszcze odebrał i rozmawiał ponad minutę, no apokalipsa! Za całokształt, 4 / 10
Generalnie film mi się podobał, choć od samego początku wiedziałem kto jest ten "zły", i choć kilka razy akcja zbiła mnie z tropu, to jednak pierwsze wrażenie było słuszne. Bardzo spodobała mi się zawadjacza postawa Largo, może nie pasująca za bardzo do wizji Bonda, ale coś z Bourne'a chyba w sobie miał :) Fajna, dynamiczna muzyka. Co do obsady, to można było lepiej wybrać, ale było ok :-) Niezrozumiały dla mnie tylko motyw z przejęciem wzajemnym korporacji, bo to przecież nie jest tak że coś ktoś komuś kradnie, tylko płaci (często powyżej kursu giełdowego akcjii). Polecam szczerze 8 / 10
Nie byłbym taki hojny w rozdawaniu super pozytywnych opini na temat tgo filmu. Oglądałem go tydzień temu, i jak zwykle myślałem że jezcze tego samego wieczoru wyrażę swoją opinię na jego temat, jednak w tym filmie nie ma za bardzo czego opisywać. Jest to typowy amerykański zabijacz czasu, bez żadnego przesłania którego niektórzy próbują się dopatrywać. Generalnie wystrczylo zobaczyć trailer tego filmu i dać sobie spokój z resztą. Jedyne co mi się podobało to motyw tygrysa w klozecie ;) Ogolnie 5 / 10
Jak tylko zobaczyłem jakiś czas temu trailer tego filmu, to ucieszyłem się z kolejnej części, ale jednak było to związane widocznie ze wspomnieniem na części poprzednie, gdyż tu prócz efektów specjalnych, do których przyzwyczaiło nas już kino amerykańskie, nie dostajemy zbyt wiele. Sporo niedociągnięć, ale cóż na to możemy poradzić? Nie wiem czy warto, ja byłem. 4 / 10
Jestem świeżo po seansie. Czytałem kilka opini o tym filmie więc najpierw się do nich ustosunkuję. Ja również w tym filmie widziałem zbyt dużo chociażby wulgaryzmów, czy polskie kino nie może się już bez nich obejść? I te "mongolskie dialogi" - to jest wręcz odpychające. Ja rozumiem że ten film jest ekranizacją książki, panują opinie że żeby go zrozumieć trzeba najpierw ją przeczytać, ale ja jako konsument i kinomaniak nie chce czytać książki tylko po to żeby zrozumieć film! Surrealizm? Ok, znam to pojęcie, ale nijak się ma do tej pozycji. Proszę zapamiętać że nie wszystko co ciężko zrozumieć można określać tym terminem. Co do samego filmu, stwierdzam z pełną odpowiedzialnością że jest on o niczym. Lekkie zaglębienie się w problem narkotykow, ale wątpie żeby kogkolwiek on od nich odciągnął. Szyc fajnie wyglądał jako łysy dresik, ale nawet ta postać nie była "swojska" bo który dresik zna pojęcie "mowa artykuowana"? Przesada na maksa.Aż szkoda słów. Dobrze że miałem gg w telefonie bo czas jakoś leciał. Chcę jednocześnie zapewnić że znam się trochę na dobrze zrobionym filmie i stwierdzam że ten taki nie był. Może książka była lepsza? Moż trzeba było ją najpierw przeczytać? Tego nigdy się nie dowiem, bo z daleka będę omijał Masłowską. Za Boryska, 2 / 10
Może jakiś dziwnyjestem, ale jak dla mnie film był dość mdły, nie działo się w nim prawie nic, całość akcji sprowadzając do tego samochodu (bo gdyby nie udaremnil kradzieży nie było by całej historii). Nie wiem, bo podobało mi sie to jak C.E. grał rolę starego tetryka, przychodziło mu to z dużą łatwością :-) Ale film to całkowita średniawka. 4 / 10
Film może nie był jakąś ambitną produkcją, ale mimo tego że od samego początku wiadomo było jak się skończy, to oglądało się go bardzo przyjemnie :-) Wydaje mi się że to przez ukazanie takiego ważkiego podejścia Connora do świata, które przynajmniej ja również znam. W głębi duszy każdy chce kochać i być kochanym, taki morał tego filmu. Motyw z tortem rewelacyjny, jak i również wujaszek "wymiata" Świetnie wybrać się w parach lub ze znajomymi, zwlaszcza w środe do Cinema :D 8 / 10
Film nie jest zly, trzeba to przyznac, lecz uwazam ze moglby być lepszy. Nie podobało mi się bardzo nawiązanie do naszego Papieża, wydało mi się to conajmniej niesmaczne. Oprócz tego denerwowało mnie ciągłe używanie słowa "tajemna" w różnego rodzaju konstrukcjach, wiem że miało to zrobić taki właśnie klimat, lecz wyszło troche kiczowato. Kiedy amerykanie zrozumieją, że nie trzeba pchać do każdej superprodukcji w każdej scenie, chóru. Wiem wiem, klimat, ale moim zdaniem za dużo tego klimatu. Co do pozytywów, dość wartka akcja, troszkę jednak przynudzala przy 2 i 3 żywiole, później scenariusz manipuluje widzem dając mu pozory tego że już rozwikłał zagadkę, a tu bach, zmiana o 180 stopni, bardzo mi się to podobało. Czy Landgon jest gejem? taka urocza pani z nim ciągle przebywa a on nawet nie zareaguje ;) Reasumując, film ok, jakieś 7,5 / 10
Nie ma to jak zobaczyć w kinie coś co przedstawia się jako premierę, a w azejberdżanie można kupić to już na dvd! To jesli chodzi o dystrybucje. Co do filmu, powiem szczerze, że jest to jeden z gorszych " horrorów " jakie widzialem w moim pięknym życiu. Akcja nie trzyma się kupy, całkowity brak powiązania czasowego, ludzie tam prawie nie jedząc żyją kilka tygodni, nie mówiąc już o chłodzie, brrrr.... Już jako zapowiedź wydało mi się denne to że widzę kolejny film o wampirach, jak widać pierwsze wrażenie było słuszne. Nie polecam nikomu. 2 / 10`
Podczas oglądania tego filmu nawet przez chwilę nie przyszło mi na myśl analizowanie czy jest to bajeczka czy może też na faktach oparte, tak wiec uważam że fabuła wciąga i nie zmusza do zadawania zbędnych pytań. Wszystko trzyma się kupy, i to mi się właśnie podoba. Historia Malika dodatkowo jest mi bliska ze wzgędu na... no chyba wiadomo :-) Ja śmiało polecam, choć dość późno się na niego wybrałem, ale może kogoś moja opinia przekona, WARTO! 8 / 10
Nie można się nie zgodzić zarówno z samym opisem, jak i z moim poprzednikiem! Rewelacyjne przedstawienie tej historii, dawno nie widziałem filmu gdzie jeden bohater doświadcza tylu sytuacji, które w widzu wzbudzają tak niesamowicie różne uczucia, od strachu, zdziwienia, poprzez odrazę aż do nadziei! Każdy powinien ten film zobaczyć moim zdaniem :-) 9 / 10
Takie wielkie WoW miało być, same posytywy wszędzie dało się słyszeć, a tak na prawdę ten film (i zapewne książka) jest totalną porażką. Rozumiem że chciano przedstawić historię dobrego wampira który się zakochał, ale to było tak sztuczne, zwłaszcza jak podchodzil do głównej bohaterki i mówił "nie pytaj bo i tak Ci nie powiem i odejdź ode mnie bo pożałujesz" - normalnie jak w teatrze telewizji.. Owszem, pomyślałem że fajnie by było mieć takie zdolnośći (zachowując swoje człowieczeństwo:) ale po to do kina iść? To już wole sobie zobaczyć Tajemnice Smallville, również fantastyka, ale przynajmniej jakoś trzyma sie kupy. 4 / 10
A moim zdaniem nie było tak kiepsko jak niktórzy twierdzą. Oglądało się dość przyjemnie, i mimo że film bazuje koncepcja na "Peggy Sue wyszła za mąż" to ja cieszę się że nie było to w stylu testosteronu czy podobnego. Fajne żarty, dla kogoś kto PRL zna tylko z opowieści śmieszne, dla tych którzy w nim żyli pewnie trosze na wspomnienia poszło :-), Polecam, zwlaszcza w parach. 7 / 10
Ja na samym początku może wyrażę opinie na temat całej koncepcji wszytskich trzech części: nie rozumiem ich. Koniec opini. Dlaczego nie rozumiem? Ok, trzeba coś przewieźć z miejsca na miejsce, ale ta kobietka mogła być równie dobrze przewieziona trabantem przez jednego z pracowników tego złego. Po co robić szopkę taką jak na filmie? Wiem że bez tego ciężko było by stworzyć idee tego obrazu, ale wydaje mi sie to poprostu zbyt naciagane. Co do samej czesci nr 3. wydaje mi sie w sam raz dla jakiegoś popkornożercy, mnie irytowalo to że akcje starano się napędzać zwrotami szybkimi kamery oraz ewidentynym komputerowym przyśpieszaniu nagranego wolniej materiału. Jest jeszcze kilka niedociągnięć, ale idąc na ten film nie spodziewałem się dużo, przynajmniej się nie zawiodłem :-) Jak dla mnie średniawka, 5 / 10
Ja na samym początku może wyrażę opinie na temat całej koncepcji wszytskich trzech części: nie rozumiem ich. Koniec opini. Dlaczego nie rozumiem? Ok, trzeba coś przewieźć z miejsca na miejsce, ale ta kobietka mogła być równie dobrze przewieziona trabantem przez jednego z pracowników tego złego. Po co robić szopkę taką jak na filmie? Wiem że bez tego ciężko było by stworzyć idee tego obrazu, ale wydaje mi sie to poprostu zbyt naciagane. Co do samej czesci nr 3. wydaje mi sie w sam raz dla jakiegoś popkornożercy, mnie irytowalo to że akcje starano się napędzać zwrotami szybkimi kamery oraz ewidentynym komputerowym przyśpieszaniu nagranego wolniej materiału. Jest jeszcze kilka niedociągnięć, ale idąc na ten film nie spodziewałem się dużo, przynajmniej się nie zawiodłem :-) Jak dla mnie średniawka, 5 / 10
Po pierwsze przyznam się od
razu, że nie lubię Brada Pitta
wcale, lecz w tym filmi spisal
się na 5.0 :-) Bardzo fajny
film, swietny klimat, aż czuje
się ten powiew młodości głównego
bohatera, w chwili gdy wszyscy
inni się już starzeją. Nie lubie
też filmow-pamiętników, wydaje
mi sie ze lepiej by to wyszlo
jakby zrobili go w koncepcji
tradycyjnej. Zakończenie
rozczarowuje, nie przez to że
jest złe, a przez to że każdy
chyba który ogląda ten film
wyobraża siebie w roli glownej,
i chcialby żeby skończyło sie
typowym happy endem :)
Warto polecić każdej
osobie. 9 / 10
Ja porównywać tych dwóch części nie zamierzam :-) Oglądało się przyjemnie, bo i w miłym towarzystwie :-) Można by rzec, że już w moim wieku się bajek nie ogląda, ale jakoś mi się podobało. A pingwiny to wymiatają najbardziej, szacunek :-) 7 / 10
Film się bardzo fajnie zapowiadał, na prawdę można było jakoś inaczej napisać scenariusz żeby to miało ręce i nogi, niestety takie zmaszczenie rozwinięcia i końcówki wydaje się wołać o pomstę do nieba! Podobała mi sie gra głownych bohaterów, ale cóż poradzić skoro tak miali w scenariuszu. Filmu jako takiego nie polecam, jest kilka innych lepszych obecnie czy w ciagu najbliższego czasu wkinach. 4 / 10
Fajny klimat. Super obsada. Niezly scenariusz. W sumie można by powiedzieć że to musi być "hit" - jednak nie do końca tak było. Nie wiem jak reszta, ale ja dość szybko załapałem o co chodzi w filmie i jakie jest jego sedno, choć to może przez to że wydawało mi się to zbyt proste, to czym karmił nas reżyser od samego początku. Jak wiadomo nie była to pierwsza próba zrobienia filmu o kimś z policji który stara się wyplenić złych typków którzy uniknęli kary przed sądem,. uważam jednak że była to jedna z lepszych opowieści. Śmiało 7 / 10
...i jak się tu nie zgodzić z opiniami poprzedników? :-) Świetna komedia, świetna głowna rola, fajne przesłanie filmu, świetne gagi i sytuacje :-) A Babcia i jej sztuczna szczęka to chyba najlepszy motyw w tym filmie! :-D Polecam, zwłaszcza wybrać się we dwoje. 8 / 10
Moze to nie jest film najwyzszych lotow, fakt. Ale jest rozbrajajaco smieszny :-) w sam raz na wieczor z przyjaciolmi. Scenariusz troche oklepany, ale jak wiadomo i takie filmy potrafia rozbawic do lez:) Mi najbardziej podobal sie motyw z ryba na weselu :-) W swojej kategorii, jeden z lepszych filmow jakie widzialem, polecam. 8 / 10
Mi sie podobal. I to bardzo. Jak na horror, gdzie zwykle albo sie nudze, albo smieje, albo zawsze wiem co sie stanie, tak tutaj te sytuacje prawie nie mialy miejsca. I nareszcie dosc logiczna fabula, a nie ze cos tam ble ble ble. Polecic ten film mozna smialo kazdemu, ale chyba nie dziewczynom, bo one jednak sa troche za wrazliwe jak na takie filmy :-) 8 / 10
Idac na ten film od samego poczatku nie spodziewalem sie zbyt wiele, wiec przynajmniej sie nie zawiodlem. Nie rozumiem czemu tak wazne bylo dla Pilarza to zeby te nowe 5 osob uczestniczylo w grze, nie wspominajac juz nawet o tym, ze te osoby to chyba jakies barany musialy byc, bo kazde zadanie dalo sie wykonac bez narazania zycia, ale coz poradzic jak scenariusz musi byc a nie ma odpowiednich osob by go napisaly.. Zakonczenie ok, 4 / 10
Ja sie nie zgadzam z opianiemi potepiajacymi kreacje najnowszego agenta, wrecz przeciwnie, jestem zdania ze jest jedna z lepszych czesci jakie powstaly, a to dlatego ze odcieto sie od wszelkiego kiczu jaki bym zawarty w calej serii, a w zamian dolozyli niesamowity dynamizm i swietny klimat. Moim zdaniem jest lepszy nawet niz Cassino Royal, poniewaz tam przez pol filmu tak sie nudzilem, choc rowniez lubie sobie w pokera zagrac, ale jednak nie pasowalo mi to do filmu o Agencie 007
Ten film powinno się puszczać w niedzielę po południu na pierwszym kanale telewizji publicznej, a nie w kinach! Fakt, może i pokazuje KOLEJNE spojrzenie na pontyfikat Jana Pawła II ale uważam że nie powinno się z tego robić takich komercyjnych gniotów, a przecież właśnie dla mocherów i uczniów w szkołach ten film powstał. Ciekawe ile Dziwisz dostał kasy za ten "film" :-/ 1,5 / 10
Potwierdzam wypowiedzi większośći, film super - nawet mi mimo że nie lubie za bardzo muzycznych filmów, podobał się bardzo :) ten klimat, historia, Johny, poprostu super. uważam że każdy powinien zobaczyć ten film, na pewno się spodoba, czasem rozbawi, czasem zszokuje, ale na pewno całościowo się spodoba :-) 8 / 10
Ok. Powiem, że film na pewno jest jakiś, choć gdy powiedziano mi że zobaczę film który zeschizuje mnie na maksa i zaskoczy każdym kolejnym wątkiem, spodziewałem się więcej. Zarówno prowadzenie kamery, jak i sposób zapowiedzenia tego filmu przypomina mi The Blair Witch Project, z tym że na nim zasnąłem, a Rec faktycznie był jakiś, jak już wspomniałem. Niestety jednak nie zaskakiwał, co lubie w filmach, a jedynie nieraz straszył widza, i to raczej nie przez nastrój, a przez "boooo!!!". Niedopracowany motyw z tym wirusem, czy co to dokładnie było, od razu można było się domyślić że pies zapoczątkował wśród lokatorów epidemię. Ten film również potwierdza tezę, że ostatnio produkuje się filmy gdzie człowiek boi się jakiś wirusów, epidemii, zauważyliście że już nie robi sie nic o asteroidach albo wojnach atomowych?:) Bardzo podobała mi się kreacja pani dziennikarki (mniam) i motyw wplątania w to kościoła (akysz!). Ostatnią rzeczą jaka nie przypadła mi do gustu, to to że jest włoskiej produkcji, w sumie nic do nich nie mam, ale oni się nadają raczej do telenoweli niż do robienia hgorrorów, ale cóż poradzić ;) Ogólnie trzeba jednak film polecić, myśle że niejedna panna będzie się ochoczo wtulać w męskie ramię oglądając to filmidło :) Ocena 7 / 10
Fajne efekty, owszem... ale poza tym nic nie wnosi nowego do przedstawianej postaci Henrego J. chyba że jedynie to że jest ojcem, ale tego domyśliłem się w ciągu pierwszych 3 minut występowania na ekranie Juniora. Zdenerowowało mnie niemiłosiernie to w jaki sposób Henry i ta jego przyszła żona wrócili do siebie po 20 latach, tak jakby to była weekendowa kłótnia. Generalnie to uważam że Indiana Jones nie jest postacią typu James Bond, która jest ponadczasowa i można produkować dobre filmy kolejny, kolejny i kolejny raz.. Ale zobaczyłem, cóż, szkoda tylko że dałem się namówić, a nie poszedłem na co innego.. Moja subiektywna ocena to 3 / 10
Nie zgodzę się z Olą, a przynajmniej nie na całej lini, pomysł na film był moim zdaniem bardzo dobry i początkowo sama historia bardzo ładnie się rozwijała. W momencie gdy w grę wchodzi wcielenie pradawnych istot w postaci młodej kobiety, myślałem że to jakieś eklektyczne połączenie dwóch różnych pomysłów, ale później można odszukać jakieś korelacje między nimi. Film bardzo fajnie się kończy, podoba mi się to przede wszystkim dlatego, że nie zaprzeczy temu wszystkiemu co istnieje na prawdę, a jednak pokazuje dzieje kogoś kto dotykając książki wie co w niej jest :-) Tyle jeśli chodzi o pozytywne strony filmu. Poza tym, film był jednak zbyt statyczny i nie miał motywu przewodniego. Zupełnie nie rozumiem AlterEga, po co występowało, czemu było widziane przez ukochaną głównego bohatera? Gra aktorska była na bardzo średnim poziomie, z trudem można było się doszukać jakiś bardziej wysublimowanych emocji czy przeżyć. Reasumując, film nie poraża, ale też nie przeraża - myśle że prawdziwy kinomaniak powinien go zobaczyć, ale zjadacze popcornu niech lepiej go omijają szerokim łukiem :-) Ocena 6 / 10
Czy ja wiem czy ten film taki genialny? może to że aż tak bardzo za parodiami nie przepadam, rzutował troszkę na sposób oglądania tego filmu, ale trzeba przyznać że momentami był śmieszny :-) Myślę że dla przeciętnego widza film się spodoba na pewno, dla mnie taka średniawka powiedzmy :-) ocena to 5 / 10
Od razu powiem, że najbardziej w tym filmie podobał mi się samochód głównego bohatera :-) Ogólnie powiedziawszy to ten film jest o niczym. Zły glina i gorszy glina, na tle tego gorszego (i jego zespołu) ten zły wygląda jakby był tym dobrym. Wyżywa się na przestępcach chcąc jakoś przeboleć śmierć żony (bleee). Gruba kasa, jakieś donosy, strzelaniny.. Ten film jest (wiem powtarzam się) o niczym i nie wiem czy wart był tych zapewne milionów dolarów wydanych na produkcję. Jak na mój gust, nie zasługuje na to żeby na niego pieniądze wydawać, ocena 3 / 10
Opini już trochę jest, ale skoro film dalej jest wyświetlany (o dziwo) to i jak dodam kilka słów :-) Otóż, film fajnie się zapowiada, chyba widziałem gdzieś podobny początek w amerykańskim filmie. Wstęp fajny jak wspomniałem, ale cała reszta już czysto "polskoromantycznokomediowa" czyli wszystko się fajnie układa, aż kobieta dowaiduje się czegoś co prawie burzy związek, ale i tak wszytsko się wyjąsnia, happy end. Dłużył mi się troszkę ten film, trzeba to przyznać. Dobór aktorów średni, znaczy się Adamczyk nie sprawdził się w roli love boy'a. Żmuda mhmmm.... to była gradka dla nas panowie :-) Ogólnie film można zobaczyć jeśli nie ma już się zupełnie siły na jakieś bardziej ambitne dzieła, najlepiej we dwójkę. Aha, i denerwuje mnie to ze na tych filmach zakochują się w sobie w ciągu 3-4 dni. Nie mówię że to niemożliwe, bo sam się zakochałem teraz w podobnym czasie, ale w filmach to przesadzają z tym troszkę :-) Ocena za całokształt 4,5 / 10
Po pierwsze powiem, że lubie filmy o geniuszach :) ten nie należał do wyjątków, choć trochę brakowało mi tego, że nie pokazali tego jego geniuszu w bardziej wysublimowany sposób, bo w sumie tylko scena w sklepie z garniturami! no ale ok, pomińmy to. fajnie film zrobiony, choć przez 5 minut dane mi było się nudzić. sam nie wiem co powiedzieć o zakończeniu, bo z jednej strony spodobało mi się to "zszokowanie rektora" a z drugiej, to lipka że nic z tej kasy nie poszło dla głównych bohaterów. Sam jestem studentem, i wiem jak kasa potrzebna ;). Ogólnie film polecę każdemu, bo myślę że warto, ocena 8 / 10
Nie mogę się nie zgodzić z opiniemi o pięknie tego filmu. Jest bardzo fajnie zrobiony, mimo ponad 2 godzin nie można się nudzić. Bardzo dobrze pokazuje to że jeśli człowiek chce być szczęśliwy to nie musi za wszelką cenę podążać za społeczeństwem i karierą. Ja sam nie raz miewałem myśli by zrobić coś podobnego, tylko że moim celem była by Indonezja :-) Szkoda tylko że nie mam na tyle odwagi by żucić moje uporządkowane życie, dla przygody. Ten film nie jest tylko historią podróży na alaskę, ale jest również historią wszystkich ludzi których Superpodróżnik spotykał na swojej drodze, których zarażał miłością do życia - samo to zasługuje w tym filmie już na wyróżnienie! Do tego piękna dzicz, piękne krajobrazy. Mimo iż nie jestem zwolennikiem happyendów, to jednak pozostaje mały żal za to w jaki sposób się film skończył, i choć wiem że tak było na prawdę, szkoda ze tej historii nie mógł opowiedzieć sam bohater. Choć z drugiej strony nie wyobrażam sobie, żeby po powrocie poszedł na prawo, został adwokatem i do końca życia chodził w garniturze.. Ku pamięci człowieka który nie bał się spełniać swoje sny.. 8 / 10
Od samego początku byłem dość sceptycznie nastawiony do tego filmu, ze względu na reżyserię, ale postanowiłem zobaczyć co tym razem zaserwuje nam hiszpańska kuchnia.. niestety otrzymałem dziwne danie, złożone z takich samych składników jakie można dostać w budce z hamburgerami, nie wnosząc nic do tego typu dań, czyli horrorów. Fakt, danie było bardzo ładnie przyozdobione poprzez scenerię (talerzyk) oraz powiedzmy, klimat przez pierwszą połowę konsumpcji. Pookoło godzinie, patrząc na zegarek, pomyślałem "o! wreszcie zacznie się coś dziać!" ale nie stało się prawie zupełnie nic. Jedynie scena z przejechaniem tej starej opiekunki troszkę mnie obudziła, ale to w sumie na zasadzie "boo!" plus głośna muzyka. Co do zakończenia, można było się domyślać losu chłopca, skoro nie było go już prawie rok w domu, jedyne co dodali, to ostatnio modne takie retrospekcje przyczynowo skutkowe, która na końcu filmu starają się wytłumaczyć widzowi o co tak na prawde w filmie chodziło, choć w tym filmie przyjąłem to bardzo neutralnie, bez zaskoczenia zupełnie.. Zakończenie skopane na maksa, jeśli się robi horror to nie kończy się go sielanką, nawet wyimaginowaną. Dużo lepszy był podobny film z ubiegłego roku "Posłańcy". Może ja mam jakiś dziwny gust, ale nie polecę tego filmu prawdziwym poszukiwaczą mocnych wrażeń w horrorach. Za scenerie i dobrze zapowiadający się początkowo film, 4 / 10
Na film zdecydowałem się, ponieważ za młodu bardzo lubiłem serial animowany, ale nie wiem czy warto było iść. Rozumiem że to jest adaptacja komiksu, ale powiedzmy porównując do Spidermana, to Iron man wypada dość kiepsko.. może to przez brak jakiejś dobrej fabuły, zbyt szybko się rozwijała i była dość nielogiczna. Od razu widać który mamy rok, bo efektów specjalnych nie brakuje. Pomijając te potknięcia, film może być niezłą pozycją dla kogoś kto chce znów przenieść się w świat superbohaterów - ja widocznie ciągle z tego nie wyrosłem :-) ale sądzę ze nie jest to seans dla dwojga, raczej ze znajomymi można się przejść. 6 / 10
Chyba jeden z pierwszych filmów, który angażuje internet w kręgi psychopatycznych morderców, w sumie to mi się najbardziej podobało, że własnie przez ciekawskich ludzi którzy chcą zaobaczyć coś niecodziennego, że to własnie dzieki nim czowiek umiera. Jednak wydaje mi się, że te całe wymyślne narzędzia odbierania życia były za bardzo inspirowane serią Piły. Scenariusz jest dość standardowy, jest psychopata, jest ktoś kto stara sie go powstrzymać, psychopata ma w planach oczywiście tą osobe również zabić, co jak wiadomo się nigdy nie udaje. To mi sie wlasnie nie podobało, ale filmy robione na taką szeroką publike nie mogą chyba inaczej wyglądać, bo inaczej nikt na to nie pójdzie :] Troszke naciągana opcja że nie można domeny zablokować, ale wiadomo - wymóg scenariusza. Oglądało się film nawet nie najgorzej, myśle że śmiało zasługuje na 6 / 10
A ja wam powiem, wam którzy się wychowali na super szczęśliwych zakończeniach filmowych rodem z amerki, że jedyne co w tym filmie było znośne to własnie zakończenie. Ba! powiem wiecej, było to najlepsze zakończenie jakie mogło powstać. Dzięki temu widz opuszczający kino ma w pamięci cały obraz, może sie skłaniać ku refleksji itp. Jednak dobre zakończenie nie może sprawić, że cały film bedzie ok. Po pierwsze, nie wiem co za debil wpadł na pomysł ekranizacji tego, niektóre rzeczy się poprostu do zrobienia filmów nie nadają! Fabuła wydaje sie naciągana, groteskowa. Nie wspominam już o mizernej grze aktorskiej, te jęki i krzyki były poprostu śmieszne, czasem odrażajace. Tego filmu poprostu nie warto odlądać. Za zakończenie 3 / 10
Szczerze powiedziawszy to trudno mi ocenić ten film. Po pierwsze, spodziewałem sie czegoś na kształt Omena, i nawet przez pierwsze kilkanaście minut myślałem ze własnie takie danie otrzymam, a tu jednak troche mnie zaskoczyło to co dostałem. Z drugiej strony film sam w sobie jest bardzo nudny, nie dzieje sie tu prawie nic. Starają się pokazać geniusz zła (?) małego chłopca, a jednak pokazują jego głupote. Zaskoczyła mnie dość wczesna reakcja Ojca, na to co sie dzieje, i spodobało mi sie dość to co później robił żeby pokazać Synowi że "wie". Szkoda ze kończy sie zupełnie nijako.. Uważam, ze można by z tego zrobić fajny film, ale wiem że trzeba by sie troche nagłowić by nie zmajstrować kolejnego Omena ;) Dziwne że polska premiera jest taka późna... Ocena 4 / 10
Kto pamieta wcześniejsze części będzie na pewno mocno zawiedziny tą. Na siłę starają się pokazać geniusz Jigsaw'a oraz dodają kolejną osobę pomagającą. Jak tak dalej pójdzie to okaże sie że pół miasta dybie na drugą połowę. Ten fakt wprowadzenia koljenego "rzeźnika" bardzo mnie zniechęcił. Nie rozumiem również po co zabijać kogoś kogo sie tak długo przy zyciu utrzymywało, bo sama chęć zrobienia wrażenia na komś poddawanym próbie to dla mnie za mało. Jest to najgorsza z wszystkich Pił, nie polecam - chyba że ktoś musi zobaczyć co sie dzieje dalej. Z sympatii do poprzednich części ocena 3 / 10
Nie ukrywam, że trudno mi cokolwiek powiedzieć o tym filmie. Widziałem go może z miesiąc temu, więc nie jest to kwestia braku pamięci fabuły. Kolejny film o ucieczce w świat wyobraźni, ale nie wiem dla kogo on był zrobiony. Dorośli już nie uzywają jej wcale, a dla dzieci film był zbyt drastyczny. Nawet mi (21 lat) zdarzało się odwracać wzrok, a trzeba powiedzieć ze 'mientki' nie jestem. Troche mnie dziwi podejście rezysera, bo jeśli ma być to film o ucieczce dziecka w wyimaginowany świat wyobraźni, to czemu ta wyobraźnia tak bardzo ingeruje w świat rzeczywisty? Myśle że film jest dobry dla ludzi którzy kochają sie w opowieściach fantazy itp, a nie dla mnie. 6 / 10
Film już widziałem. Widze ze nie ma tutaj żadnego opisu, a więc przedstawie pokrótce. Znaleziono lekarstwo na raka. Lekarstwo to wirus, któemy zmieniono DNA i teraz pomaga ludziom. Jednak jak to w przyrodzie (i hollywood) bywa wirus zmutował i stał się zabójczy dla ludzi i innych ssaków. 90% ginie od razu od zarażenia. jakieś 2% pozostałych jest odpornych na ten wirus, ale pozostli którzy sie zarazili stali się czymś na wzór wampirów - promienie UV palą ich skóre, potrzebują krwi do zycia, aktywnie żyją tylko nocą. Pozostali Ci "ludzie" polują na odpornych na wirusa. Na świecie został już tylko jeden człowiek, który nocą modli się o przezycie, a za dnia próbuje znaleźć szczepionkę na wirusa. Od 3 lat nie miał kontaktu z żadnym człowiekiem, a jego jedynym kompanem był pies Sam. Bohater zaczyna tracić zmysły z samotności, ale czy na pewno tylko on przetrwał? czy jego praca ma w ogóle jakiś cel i sens? To już musicie sami zobaczyć :-) Opinia: Według mnie film mimo dość dziwnego scenariusza ogląda się bardzo przyjemnie, wywołuje refleksje na temat tego co może się stać, można wyobrazić sobie jak my byśmy się zachowali w takiej sytuacji. Wieczna niepewność, ostrożność, strach, złość, poczucie obowiązku - te wszystkie odczucia głównego bohatera tworzą niesamowity klimat oczekiwania. Troche zbędny motyw Boskiej podpowiedzi, ale da się przeżyć. Nie zdradze z jakiej klasycznej kategorii jest ten film, bo powiedziałbym zbyt dużo, ale uważam że warto iść do kina gdy bedzie polska premiera :-) 7,5 / 10
w tym filmie mozna sie
zakochać.
byłem dziś popołudniu w
Salonie ARS'u na tym filmie, i
nie zawiodłem się. Długo
czekałem na polską premierę, a
koniecznie chciałem w kinie
zobaczyć. Bardzo piękny obraz,
duzo symboliki, wspomniany
surrealizm, film dobrze
przedstawia klimat dawnych lat,
klimat niemego kina - aż się
wydaje dziwne że w pewnym
momencie ktoś zaczyna coś mówić
w filmie. Jeden minus za gwiazdę
żydowską pod koniec filmu, moim
zdaniem zupełnie nie potrzebnie
był wplątany ten motyw. Film
dość trudny, więc zapewne nie
przypadnie do gustu typowemu
kinomaniakowi, ale mi się bardzo
podobał.
Polecam zarówno parom jak
i singlom. 9.5 / 10
słabizna, dla fanatyków..
..film jest ten skierowany
do dzieci do 15-tego roku życia,
albo do dorosłych facetów którzy
wychowali się i z utęsknieniem
wspominają czasy gdy w telewizji
można było zobaczyć
transformersów i tsubase. Film
wcale mi się nie podobał, no
może prócz niezłej animacji,
oraz sam samochód głównego
bohatera (w starszej wersji).
Film dość nie czytelny, bo
roboty były zbyt szczegółowo
pokazane. Podobał mi sie jeszcze
humor filmu, ale jakbym chciał
się pośmiać to poszedłbym na
kabaret. Śmieszy fakt że na
filmie roboty poruszają ustami,
mrugają, mają pięć palców itp.
Ogólnie nie polecam. Wysoka
ocena filmu myli, ponieważ
pewnie głosują dzieciaki z
gimanzjum którym się szkoła
niedawno zaczęła i jeżdżą na
wycieczki do kina zeby się
matematyki nie uczyć. A później
będą płakać bo matura z
matematyki bedzie dla nich
obowiązkowa. No i dobrze, cza
było nie jechać na ten film
tylko sie uczyć :] Moja cena 3 /
10
thriller o..
Standardowy film z gatunku
thriller, nie porażał ale też
nie przerażał. Myślę że jeśli
ktoś jest fanatykiem kina to
śmiało moze sobie ten film
odpóścić, ponieważ moze sie
ponudzić. Nie mniej, bywały
momenty ożywienia, które
ratowały ten film w moich
oczach. Troche naciągane moze
sie wydawać przyjecie pod własny
dach nieznajomego wędrownika,
oraz dziwi mnie też jego
amnezja, ale jak widać wszystko
na potrzeby scenariusza ;)
Myśle ze są obecnie filmy
bardzij godne polecenia (np
"Niepokój" - świetny), chyba ze
sie już je widziało to i ten
można zobaczyć, 5 / 10
Trzyma w napięciu!
Trzyma w napięciu!
Genialny film. Moze nie
jest to to samo co Mr.Brooks,
który traktował podobny temat,
ale ten jest świetny. Troche
przydługi wstęp, ale cała reszta
super trzyma w napięciu. Można
porównać go troche do filmu
"Okno na podwórze" Alfreda
Hitchcock'a, dodajac i
zmieniając kilka szczegółów.
Film się na pewno spodoba, mimo
że scenariusz można by
przewidzieć, ale po co? lepiej
poddać sie temu wrażeniu i
czekać na kolej wydarzeń. Rzadko
(prosze o kasacje poprzedniej
opini, gdzie udowodniłem ze nie
potrafię dostatecznie naszego
jezyka pisząc taki błąd
ortograficzny;p) kiedy daje tyle
punktów filmowi, maxa nie dam bo
cały czas czekam na ten film
który mnie poprostu porazi swoim
geniuszem, akcją, grą aktorską
etc, ale zasługuje na 9 / 10
Trzyma w napięciu!
Genialny film. Moze nie
jest to to samo co Mr.Brooks,
który traktował podobny temat,
ale ten jest świetny. Troche
przydługi wstęp, ale cała reszta
super trzyma w napięciu. Można
porównać go troche do filmu
"Okno na podwórze" Alfreda
Hitchcock'a, dodajac i
zmieniając kilka szczegółów.
Film się na pewno spodoba, mimo
że scenariusz można by
przewidzieć, ale po co? lepiej
poddać sie temu wrażeniu i
czekać na kolej wydarzeń. Żadko
kiedy daje tyle punktów filmowi,
maxa nie dam bo cały czas czekam
na ten film który mnie poprostu
porazi swoim geniuszem, akcją,
grą aktorską etc, ale zasługuje
na 9 / 10
...
Cóż mozna o tym filmie
powiedzieć, na pewno nie że jest
zły, ale też nie najwyższych
lotów. Troche przewidywalny,
można się kilkanaście minut
ponuudzić zanim zacznie sie coś
dziać. Plusem filmu jest sam
pomysł, zbrodnia doskonała
(prawie), bo nie chodzi o to by
nie zostać złapanym, ale o to by
nie zostać skazanym za nią,
niestety nasz inteligencik
pominął istotny szczegół (nie
zdradze jaki zeby sie nie
burzyli ludzie ;p). Myśle że
obecnie, po obejrzeniu bardziej
wartościowych filmów można sie
na ten udać, większości się na
pewno spodoba. Ocena 6 / 10
kilka słów o produkcji..
Od kad zobaczyłem bilborda
z reklmówką byłem sceptycznie
nastawiony, bardzo nie lubie
takiej długiej kontynuacji,
dodatkowo bardzo denerwuje mnie
polskie nazewnictwo obcych
produkcji, bo gdzie u licha była
tu szklana pułapka? mimo ze film
był z byt przerysowany, iscie
matrixowski i kokmisksiarski ze
tak powiem, to podobała mi sie
wartka akcja. Troche mnie tylko
przeraaziło ile osób musiało
zginąć z ludności cywilnej przez
Mclane'a, ale to oczywiście
przemilczano. Było widać kilka
razyy błędy filmowe (najbardziej
sie rzuzciło w oczy, ze szyba w
samochoddzi który ukradli
odrosła, pop tym jak ja
wcześniej wybił pistoletem), ale
obecnie często sie to zdarza,
jakby nie mogli dać killku
osobom do zobaczenia wcześniej i
zrobienia zeby wyglądało
prawdziwiej. Amerykanom (i
francuzom) gratulujemy
niezniszczalnosci, godne podziwu
;) Ogolnie można powiedzieć ze
prrzyjemna dla oka masówka, ale
polecam go bardziej w formie
.torrent niż w kinie ;) Occena
5,55 / 10
najlepszy film w swojej
klasie
Jestem świeżo po seansie,
uważam ze jest to najlepszy film
jaki powstał o tematyce
seryjnych morderców. Zrobiony
perfekcyjnie, inteligentnie, ani
przez chwilę nie można się
nudzić. osttanie 10 minut
powiedzmy, można było
przewidzieć, ale nie umiejsza to
temu dziełu polotu. Bardzo
spodobało mi się pokazanie
podświadomości Brooksa jako
osobnego aktora a nie jako
mówienie samemu do siebie czy
tym podobne. Troche przeraża
fakt, ze reżyser moze pokazać
nawet największego zbrodniarza w
sposób bardzo wysublimowany, tak
że cała widownia trzyma kciuki
za to by mu sie udało spełnić
plany i nie być złapanym przez
policje - nie wiem czy to jest
właściwe ze strony filmówców, bo
jest bardzo mało obiektywne, ale
obiektywizm nie istniałby bez
subiektywnego punktu widzenia.
Polecam ten film wszystkm, na
pewno każdy wyjdzie z sali
zadowolony! 9 / 10
Im the first ;p
Film ciekawy, szkoda że
tak późno trafia do polskich
kin. Lubie Nicolasa, spisał się
w roli choć było kilka momentów
gdzie pokazał się ze swoją
manierą której nie lubie (kiedy
powiedział do swat'owca żeby go
słuchał to mu życie uratuje).
Swoją drogą fajnie było by mieć
taką umiejętność, ileż by to
ułatwiło kontakty z płcią
przeciwną ;). Troche mało
logiczne w filmie jest to, że
"oni" również chcą znaleźć
Franka, choć nawet nie wiedzą
czemu agencja go szuka, ale
pozatym fajnie się oglądało.
oceniłbym go na 7-7,5 / 10.
myślałem że już dawno
skomentowałem ten film ;p
Przyjemna komedia, troszke
naciagana (i nie chodzi mi o
tego ducha co sie pojawia ;p )
ale bardzo przyjemnie się
ogląda. Woody zachowywał się
oczywiście naturalnie, w końcu
miał grać show mana. Główna
bohaterka (uwaga, pisze jako
facet) bardzo mi się podoba,
mhmhm ;) świetnie zagrała,
najbardziej podobało mi sie jak
powiedziała ze była kapitanem
druzyny pływarskiej. Przez
chwilę myślałem ze jej uczucia
całkiem zasłonią jej
rzeczywistość, ale na szczęście
tak nie było :). Polecam na
popołudiowy seans. Teraz
offffftopic, karygodny jest fakt
że w kinach polskich nie ma
jeszcze filmu The number 23.
>:(
dno, dno, dno, dno.
potrafie w filmie dostrzec
ukryte jakieś przesłanie,
potrafie zaakceptować jeśli film
jest statyczny jeśli ma jakiś
powód ku temu, potrafię
zrozumieć, że logiczne mijanie
się filmu z rzeczywistością może
miec jakiś ukryty powód, ale po
obejrzeniu tego filmu uważam ze
bezpowrotnie straciłem 108 minut
życia. Nuda. Do obejrzenia filmu
skusiło mnie tylko i wyłacznie
to ze w filmie występuje słońce,
czyli coś związanego z
astronomią. Jednak okazuje się
ze to było za mało nawet jak dla
mnie. SZCZERZE odradzam każdemu
kto ma jakieś wątpliwości czy
iść na ten film, bo nie ma w nim
nic wartego uwagi! Bawie sie w
wystawianie ocen filmów, ten
zasługuje na najniższą jaką
kiedykolwiek wystawiłem 1 /
10
Ostrrroo...
Nie oglądałem adnego
trailera przed wybraniem się na
ten film, spodziewałem sie
troszke innego kina, a
otrzymałem parodię. Nie jest to
parodia jakiś wybranych filmów,
ale ogólnie robiona dla śmiechu
komedyjka w stylu iście
angielskiego humoru. Uważam się
za dość inteligentnego, ale
nieraz to co widziałem na
ekranie do mnie zupełnie nie
trafiało i nie wywoływało
zadnych reakcji prócz zdziwienia
o co chodzi. Wstęp fajny,
później nieraz wiało nudom,
prócz kilku zrozumiałych chyba
dla wszystkich gagów, na końcu
sie rozkręciło i zrobiło się coś
w stylu 'zabijmy całe miasto' -
swoją drogą można by taką gre
zrobić na pc, bo końcowa część
filmu to wrecz masakryczna
strzelanka. Film dość krwawy.
Gdyby wyciąć wszystkie
sparodiowane fragmenty to mogł
by wyjśc całkiem niezły film
akcji. Ogólnie zobaczyć warto,
chyba że wolicie coś innego. 6 /
10
porażka.
jedyne co mi sie w tym
filmie podobało to sam początek
i przedstawienie głównego
bohatera. cała reszte kompletnie
przewidywalne. mozna zobaczyć,
ale po co? ps. podobała mi sie
jeszcze pani dziennikarka i
przyznam się szczerze że takiego
wywiadu to również mógłbym
udzielać ;p ocena: 4 / 10
o co chodzi?
czytałem wasze, ludzie,
opinie zanim zobaczyłem ten
film, myślałem ze bedzie to
jakieś fajne przedstawienie
danej historii, a zobaczyłem
wzięty z nikąd szaszłyk
poprzestawianych dni w tygodniu,
jak już wspomniano coś ala Efekt
Motyla - dodałbym jeszcze do
tego Deja Vu. Sandra zagrała
całkiem zwyczajnie, nie była to
zła rola, ale jakoś
oszałamiająca też nie. Film dośc
przewidywalny, po pewnym czasie
jeśli ktoś potrafi logicznie
myśleć to uświadomi sobie że
cokolwiek Andra by nie zrobiła
to jej mąż i tak umrze, wiec u
mnie niespodzianki nie było.
Zdenerowwało mnie to, że to
potasowanie dni w filmie wzięło
się z nikąd, żadnej jakiejś
nawet małoprawdopodobnej
mozliwości wyjaśnienia tegoż
zjawiska (odrzucam z góry to że
Bóg to sprawił, jak mówil ten
ksiądz w parafii). Trzeba jednak
przyznać ze film nie jest
całkiem nijaki, potrzfi trzymać
przeciętnego widza w "napieciu"
ale jak już pisałem, zbyt wiele
z tego później nie wynika.
Jeśli już wszystko inne
warte polecenia widzieliście to
i to można zobaczyć. Moja ocena:
5 / 10
malik komentuje :)
Bardzo lubie tegoz
bohatea, który mknie na
pajęczynach od budynku do
budynku, ale ta część nie
wzbódziła we mnie zachwytu,
takiego jak poprzednie dwie. Nie
wiem, moze to stres związany z
nadchodzącą sesją nie pozwolił
mi w odpowiedni spsób spojrzeć
nań. Pomijam oczywiście jakieś
logiczne niedomówienia, nie
można przecież szukac 100%
logiki w filmie o człowieku
pająku i człowieku piasku, oraz
o reszcie. Coraz bardziej wkurza
mnie ciocia Parkera, nie wiem
czemu. W sumie nie napiałem nic
specjalnego o tym filmie, tak
tylko wodę leje, ale powiem
jeszcze że w czarnym stroju
lepiej Pajączek wyglądał ;p
Ogólna ocena filmu, jak dla
mnie: 6 / 10
świetny pomysł..
..na film, widz zastanawia
się jak to mozlowie
połączyćświat realny z literacka
fikcją, która ta fikcja staje
sie realnym światem! świetny
początek. Super narracja i ten
angilski akcent. Rozwinięcie i
zakochanie piekarki w Haroldzie
może wydac się troche naciągane,
ale w końcu to powieść!
Zakończenie świetne, choć może
lepiej by wyszło gdyby
faktycznie nie przeżył. Jedyny
mankament jaki zauważylem, to to
że po nastawieniu zegarka przez
3 tygodnie przychodził i tak za
wcześnie na autobus, wiec pewnie
by zauwazył różnice, ale i tak
świetny film. ocena 9,5 / 10
o panu Groszku..
..film pokazuje w bardzo
przyjemny sposób kolejną dawkę
przygód pana Fasoli, aczkolwiek
czasami mi sie nudziło. Na
szczęście nie rwało to długo, i
akcja się rozkręciła :) Bardzo
spodobało mi sie zakończenie.
Polecam na wiosenny wieczór. 8 /
10
wielka dowaga..
..została w tym filmie
pokazana, aż trud uwierzyć ze
miało to miejsce na prawdę.
Pamietam jak jeszcze w
podstawówce mówił nam to pan od
Historii, troszke inczej wtedy
sobie to wyobrażałem. Bardzo
podobały mi się sceny walki,
choć duzym minusem była ta
ogromna ilość krwi, jak dla mnie
zbyd mało realna. Warto złożyć
hołd poległym, odważnym mężom i
iść zobaczyć ich historię! 8,5 /
10
dokument
w pełnej krasie, bardzo
dobrze pokazujacy badane
zagadnienie, ale z tego co
słyszałem na sali nie wszystkim
sie to podobało, nie wiem czego
oni sie po tym filmie
spodziewali. W sumie można było
to przedstawić bardziej
"komercyjnie" by sie wszystkim
podobało, ale mnie jako
miłosnikowi wszystkiego co sie
łączy z astronomią było OK. przy
okazji pisząc, bilety dostałem
ledwo co bo ktoś nie odebrał
rezerwacji :P
7.5 / 10
świat to nie jest
pisakownica..
..w tym filmie dobrze to
pokazano, ale zdziwiła mnie
łatwowierność głównego bohatera,
oraz jego zerowa
odpowiedzialność. Ja na pewno
bym postapił inacze.. Co do
kreacji Wodza, rola bardzo
dobrze zagrana, choć taką osobę
powinno się pokazać troszke
jeszcze inaczej, tak zeby widz
wiedział jakim wilkim
okrutnikiem jest osoba przez
którą ginie tyle ludzi. Film ten
pokazuje kolejną (po Krwawym
diamencie) w tym sezonie prawdę
o tym odległym lądzie którym
jest Afryka, piękna a zarazem
tak niebezpieczna. Polecam
wszystkim, 8.5 / 10
powyżej przeciętnej..
Film dobry, fajnie
pokazujacy historie kilku ludzi,
w sumie myślałem ze wiecej
bedzie aytuacji na placu zabaw.
ie podoba mi sie zakończenie, to
że bydwoje doszli do wniosku ze
lepiej nie, film wyszedł by
lepiej jak by jedno z nich
chciało wyjechać, a drugie nie -
mały dramacik i duzo cierpienia,
a tak to poprostu telepatycznie
postanowili że bedą żyć jak
wcześniej. 6,5 / 10
fajnie sie zapowiadał, ale..
..rozwinięcie i
zakończenie typowe, zypełnie
bezboleśnie zrobiony film, zero
kreatywności, ale czego sie
można spodziewać po kolejnym
filmie z serii 'hannibal, samo
zło'. Śmieszne jest również to,
iż zawsze miał porządnie
uczesaną fryzurę, nawet po
sarpaninie z przeciwnikiem. No i
standardowo zawsze krew na jego
twarzy, zeby nastój zrobić?
parodia.
aż dziw bierze ze komuś
sie to moze podobać, odradzam!
za początek 3 / 10
czas na moje zdanie ;]
Dużo można o tym filmi
pisać, wywołuje pewien wstrząs u
widza, pobudza do zadawania
pytań odnosnie tego jakie
poświęcenie człowiek jest w
stanie zrobić by wygrać z
konkurentem, oraz by osiągnąć
sławę. Podoba mi sie tu ze
reżyser nie sprawił że widz
polubiał od samego początku
jednego z bohaterów i do końca
trzyma za niego kciuki jak to
zwykle bywa, ale obydwoje są
mało pozytywnymi bohaterami,
skłonnymi do najwyższych zbrodni
i zachowań. Do teraz zadaje
sobie pytanie, jak można byo być
tak okrutnym tylko po to żeby
osiągnąć swoje cele? choć nie
rozumiem dlaczego Profesor
skierował Demontona do Tesli,
przecież to dzieki Teśle ten
zdobył maszyne do wystepu.
Ogólnie, ten film jest obecnie
jednym z najlepszych jakie są w
kinach, polecam szczególnie
obejrzeć i porównać z
Iluzjonistą. 9 / 10
czyżby filozofia tłumu?
nie, zdecydowanie nie.
choć zapewne iwekszość
oceniających tu osób pisze o
sytuacji przedstawionej w tym
filmie, o pozyskiwaniu diamentow
z rejonów konfliktów gdzie
później pieniądze z nich
trafiają na zakup broni, a ginie
przy tym bardzo duzo niewinnych
osób, i zgadzam się, że za samo
to przedstawienie należą się
brawa. Jednak prócz histori jest
jeszcze sam film, który został
wykonany dobrze, do samego
rostrzygnięcia nie wiedziałem
jak sie skończy, że z diamentem
odleci Salomon. Nie podoba mi
sie tylko dobór Leonarda, ale to
prywatna wojna ;) Mógł bym sie
jeszcze doczepić do iście
amerykańskiego typu scenariusza,
gdzie giną setki osób pdczas
akcji filmu ale widz i tak
"trzyma kciuki" za tą dwójkę
bohaterów - to zawsze mi sie
wydawało niesprawiedliwe
odwracanie uwagi widza. Ogólnie
bardzo polecam, na pewno nie
bedzie nikt narzekać :)
9,5 / 10
The man of the year..
Film jest całkiem niezły,
podoba mi sie wplątanie w całą
afere błędu komputera, choć
osobiscie wiem że taki nie miał
by miejsca na pewno ;) Oglądajac
TMoTY targają widzem dwie
sprzeczne myśli, że skoro nie
został on wybrany to nie
powinien byc prezydentem, a z
drugiej strony, widać ze coś
potrafił by tam zdziałać
pozytywnego. I przynajmniej był
szczery, a tego politykom
wszystkich nacji brakuje. Robie
zagrał w typowy dla siebie
sposób, i na szczęście nie
powtórzyła sie klapa z Nocnego
Słuchacza. Fajny film na
wiosenny wieczór. 7,5 / 10
kocham takie filmy!
w których pomimo tego, ze
zeczywista akcja nie jest tak
bardzo rozbudowana, to domyslna,
ta którą człowiek po obejrzeniu
filmu sam zastanawia się nad
swoim życiem i widzi również
materiał na film. w tym filmie
pieknie pomieszano kilka
motywów, w ogóle sam sposób
splecenia 3 róznych
rzeczywistości zasługuje na
pochwałe.
9,5 / 10
w filmie zostały
przedstawione..
..bardzo ładne krajobrazy
oraz piękne kobiety ;)
takie coś potrafi zawrócić
w głowie. nie kumam tylko czemu
ten koleś co zabijał turystów, z
racji tego zeby przeznaczyć
organy dla brazylijskich
ziomków, czemu z równą
bezwzględnością zabijał ich -
brazylijczyków. Ogólnie film
oglądało się nieźle, pomimo tego
ze był dość przewidywalny. 6 /
10
film w którym..
..mieszają się odczucia
oglądającego. z jednej strony
jako katolik byłem wdzieczny za
poświecenie jakie Jezus oddał za
nas, ale z drugiej widziałem na
siłe pokazywane brutalne
tortury. Pewnie tak wyglądała
męka Jezusa przed śmiercią, ale
dla wspóczesnego człowieka który
widzi takie sceny, to to go
odrzuca i człowiek zadaje
pytania "po co takie filmy się
robi? chyba tylko zeby
zszokować".
Ale film godny polecenia.
8 / 10
to jest jeden z tych filmów..
..w których próbuje sie
ukazać jakiś mistycyzm wyrażany
przez sztuke. film w sumie nie
przedstawia jakiejś super
historii, podoba mi sie jednak
kreacja kompozytora, choć czasem
kontrowersyjna. natomiast nie
rozumiem tego szukania wyższego
poziomu doznań w muzyce, albo
szukanie jej tam gdzie jej nie
ma - poczatek filmu. ale co ja
sie tam znam, w końcu nie mam
talentu nawet ;)
6 / 10
abra, kadabra..
film w miarę niezły, choć
wydaje mi sie że jest zbyt
koronkowy, bo przecież
wystarczyło upozorować śmierć
damy, i już by ich nikt nie
scigał, ale oczywiscie jeszcze
dochodziła zemsta magika na
tyranie. Ogólnie lubie filmy o
magi, dlatego mi sie podobał. na
nagane zasuguje dystrybutor,
ponieważ ten film już jest długo
po premierze światowej, a u nas
gorzej niż u ruskich z
pubktualnoscią kulturalną..
7 / 10
to nie jest film
..to jest krypto reklama
Gore'a który zapewne bedzie
startował w wyborach w US &
A. Tylko popatrzcie ile w nim
jest przechwałek i okazywnania
aktywnej pracy naszego ShowMana
na rzecz ochrony świata.
Oczywiscie samo przesłanie
filmu bardzo trafne, szok
pomyśleć co sie bedzie działo
jak bede już stary, ale to
bedzie na prawde duży problem.
Ciekawi mnie jeszcze czy to
poczucie humoru to było jego czy
ktoś mu to wymyślił.
Za dostrzerzenie prawdy,
próbę wpłynięcia na nas oraz za
humor - ocena 7,5 / 10
yyyyy..
film widziałem rok temu w
ARS chyba. Może miałem na tyle
pecha, bo wszedłem na sale po
chyba 10 minutach filmu, i może
własnie te 10 minut było na tyle
kluczowe, ze nie sprawiło mi
przyjemnosci oglądanie dalszej
części opowieści. Wydaje mi się
że to nie jest dobre kino, że
jest to film kierowany do pewnej
społecznosci która może go
zrozumieć, ale nie do zwykłego
polaka (a na pewno nie płci
męskiej). Jeśli jesteś z marsa,
to serio nie polecam tego filmu,
ale wenusjankom się podoba z
tego co wiem.
Co do samego filmu,
toszaleństwo, jako motyw każdego
dzieła mi sie podobało
(począwszy od Krzyku Muncha) ale
to to była paranoja. i tylko
scena z niedźwiedziem mi sie
podobała (jeśli dobrze
pamietam:)).
Dodam, ze byłem na
polskiej premierze tegoż filmu,
sala była pełna (prócz mnie było
jeszcze chyba 12 osob=)).
3 / 10
oscary, oscary...
..nie wiem za co ten film
jest aż tak bardzo chwalony w
świecie. OK, potrafie zrozumieć
ten film, te historie.. ale nie
uważam ze film zasługuje na
choćby oscara. Uważam, ze jeśli
ktoś tego jeszcze nie widział to
powinien iść i zobaczyć, ale nie
poszedł bym na ten film drugi
raz na pewno, nawet po długiej
przerwie, ponieważ jest to film
obrazujacy coś raz a później już
nie wywiera takiego wrażenia -
zapewne.
6 / 10
lepsza niż Ring
..właśnie z tym filmem mi
sie kojarzyła Klątwa2, i wydaje
mi sie że lepsze, choć brak jest
tu jakiejś spójnosci, wszystko
jest takie oczywiste w
rozumieniu reżysera. Poprostu
dzieje się. A nawiedzone domy
wyrastają z podziemi.
Natomiast podobało mi się połączenie historii samym bohaterem, tylko i wylacznie a nie jak to nieraz bywa w takich filmach, ze jeszcze czasowo też są wspóliniowe sytuacje. Lubie takie zagmatwanie :)
Film fajnie się oglądało, ale nie do końca podobał mi się, Ciężko jest mi jednoznacznie powiedzieć czemu, może przez to że w tym filmie trochę reżyser odszedł od postaci Sherloka jaka jest przedstawiana w literaturze. 6 / 10